LUBAWSKIE MIEJSCA PAMIĘCI
W poniedziałek, 14 czerwca, uczniowie klasy 8c wybrali się na spacer edukacyjny poświęcony lubawskim miejscom pamięci narodowej. Według ustawy są nimi groby lub cmentarze wojenne, nieruchomości i obiekty upamiętniające postacie lub wydarzenia znaczące dla narodu i państwa polskiego. Na terenie naszego miasta można znaleźć wiele tego typu miejsc. Dedykowany im spacer rozpoczęto przy ulicy Gdańskiej. Znajduje się tam tablica upamiętniająca żołnierzy powstania listopadowego z oddziału gen. Macieja Rybińskiego, zmarłych na cholerę jesienią 1831 r. i pochowanych w Lubawie w zbiorowej mogile. Jest to miejsce, które przypomina czasy zaborów oraz działalność mieszkańców ziemi lubawskiej z czasów zrywów narodowowyzwoleńczych.
Nieopodal tego miejsca pamięci znajduje się kolejne – pomnik upamiętniający dawny cmentarz ewangelicki. Pozwala on przenieść się myślami do czasów, gdy skład mieszkańców Lubawy, pod względem narodowościowym, religijnym i wyznaniowym przedstawiał się inaczej, niż dziś. Wspomniano tu nie tylko o mniejszości niemieckiej, ale także żydowskiej. Obydwie – choć śladów po nich pozostało niewiele – przez liczne lata były obecne w historii naszego miasta i wzbogacały ją.
Ze skrzyżowania ulic Gdańskiej i Dworcowej uczniowie udali się ku kolejnemu rozwidleniu: Gdańska – Kupnera – Warszawska. Pierwszym punktem był tutaj budynek, będący wcześniej siedzibą Banku Spółdzielczego. Do dziś widnieje na nim tablica upamiętniająca Teofila Rzepnikowskiego, założyciela Banku Ludowego w Lubawie. Powstała w 1870 r. placówka służyła pomocą finansową i pozwalała wyjść z długów wielu mieszkańcom ziemi lubawskiej. Doktora, społecznika, posła, a także uczestnika powstania styczniowego, zwano jeszcze za życia królem lubawskich patriotów”.
Następne kroki skierowano do miejsca pamięci poświęconego lubawskim harcerzom. Upamiętnia ono tych, którzy oddali życie za Ojczyznę w czasie II wojny światowej. Jedną z takich osób był komendant lubawskiego ZHP Bronisław Grzymowicz, zamordowany w czasie okupacji, w roku 1939. Jego postać upamiętniona jest na tablicy poświęconej zamordowanym w latach 1939-1945 przy Pomniku Chrystusa Króla. Było to kolejne z miejsc, któremu czas i uwagę poświecili uczniowie.
Kolejnym ważnym punktem spaceru było miejsce pamięci przy ulicy Browarowej. Młodzież uczciła tu pamięć ofiar tzw. czarnego czwartku, czyli publicznej egzekucji mieszkańców ziemi lubawskiej. Zostali oni rozstrzelani przez hitlerowców 7 grudnia 1939 roku. W naszym mieście zamordowano wówczas 10 osób. Kolejne trzy miejsca pamięci również nawiązywały do mrocznych czasów niemieckiej okupacji ziem polskich. Jej początki upamiętnia tablica przy ulicy Grunwaldzkiej, poświęcona lokalnemu patriocie, Władysławowi Astowi. Został on zastrzelony 3 września 1939 r. Był pierwszą ofiarą wojny w Lubawie.
Uczniowie zatrzymali się następnie przy obelisku upamiętniającym siostrę Antoninę Schneider, znaną z działalności konspiracyjnej w czasie II wojny światowej. W jej ramach m.in. pomagała ona dzieciom więzionym w obozie karnym w naszym mieście, a także partyzantom. Historię obozu przypomina pomnik usytuowany tuż obok – poświęcono mu kolejny przystanek spacerowiczów. Przewinęło się przezeń około tysiąca osób. Byli to głównie chłopcy z różnych polskich miast, w wieku 10-17 lat, często z rodzin o tradycjach patriotycznych. Część z nich przebywanie w obozie przypłaciła życiem.
Uczniowie udali się potem na cmentarz parafialny. Zatrzymali się nad grobami m.in.: Władysława Asta, Teofila Ruczyńskiego (lokalnego poety i wielbiciela miasta i okolic), Teofila Rzepnikowskiego i Stanisława Wolskiego (aptekarza, pierwszego polskiego burmistrza Lubawy po odzyskaniu niepodległości). Ostatnim punktem spaceru było centralne miejsce cmentarza, przy górującym nad nim krzyżem. Tradycyjnie wspomina się tu spoczywających daleko od naszego miejsca zamieszkania lub tych, których miejsce pochówku nie jest znane. Młodzież złożyła tutaj ostatni znicz, jako symbol pamięci o mieszkańcach ziemi lubawskiej, których życie było pełne oddania sprawie polskiej – ojczyźnie dużej i małej. Wspomniano tu m.in. żołnierzy niezłomnych, w tym lokalnego działacza Wacława Borożyńskiego.
Uczestnicząc w spacerze edukacyjnym, klasa 8c symbolicznie reprezentowała całą społeczność naszej szkoły. Dawne dzieje Lubawy są dla nas ważne. Chcemy pamiętać o ludziach tworzących jej historię, ponieważ to część przeszłości Polski. Jak mawiał geograf Florian Plit: ”Miłość do regionu to doskonała droga nauczania miłości Ojczyzny”.