sekretariat Brak komentarzy

W dniach 15 – 19. 05. 2017 r. uczniowie z klas IV a, IV d i VI b wraz z wychowawcami wybrali się na wycieczkę w Karkonosze i do Czech. Swoją przygodę rozpoczęli we Wrocławiu, gdzie zwiedzali ogród zoologiczny. Największe wrażenie na wszystkich zrobiło Afrykarium – kompleks budynków wraz z oceanarium prezentujący zwierzęta Afryki. Po wizycie w zoo wycieczkowicze podziwiali multimedialną fontannę znajdującą się we Wrocławiu na pergoli przy Hali Stulecia. Kolejny dzień rozpoczął się od wizyty w Hucie Szkła „Julia” w Piechowicach i w świątyni Wang w Karpaczu.  Podziwiali piękne widoki, kiedy wędrowali górskimi szlakami do schroniska „Samotnia” i Strzechy Akademickiej. Na zakończenie dnia zwiedzili jeszcze Karpacz. Wieczorem bawili się podczas dyskoteki w Chacie Izerskiej w Szklarskiej Porębie, gdzie byli zakwaterowani podczas całego pobytu w Karkonoszach. Na środę był zaplanowany wyjazd do stolicy Czech – Pragi. Po drodze młodzi turyści zobaczyli kompleks skoczni narciarskich w czeskim Harrachowie. Zwiedzanie Pragi obejmowało: zamek na Hradczanach, katedrę św. Wita,  ogrody i pałac Wallensteina, zegar astronomiczny Orloy na Rynku Staromiejskim, Most Karola na Wełtawie, Malą Stranę, Plac Wacława i wiele innych ciekawych miejsc. Czwartkowa wędrówka rozpoczęła się od obejrzenia „Chybotka” – grupy skalnej, która znajduje się w Górach Izerskich. Kolejnym punktem programu były wodospady Szklarki i Kamieńczyka. Potem wycieczkowicze wędrowali na górę Chojnik, która znajduje się niedaleko Jeleniej Góry. Celem wyprawy był zamek znajdujący się na szczycie tego wzniesienia. Na zakończenie dnia uczniowie relaksowali się w kompleksie basenów „Termy Cieplickie”. Ostatniego dnia wycieczki pojechali do Książa. Tam podziwiali trzeci co do wielkości zamek w Polsce. Wszystkich zachwycił ten zespół rezydencjalny i ogrody. Po posiłku w restauracji Mc’Donalds w Ostrowie Wielkopolskim szczęśliwie i pełni pozytywnych wrażeń wrócili do domów. Przez wszystkie dni wycieczkowiczom towarzyszyła piękna, słoneczna pogoda i wspaniałe humory.

Artykuł/zdjęcia: Aleksandra Majka